Jeśli zastanawiasz się, odpowiem krótko. TERAZ.
Dlaczego teraz? A może za miesiąc, za rok, za 5 lat? “Mam za mało doświadczenia, niewiele wiedzy w temacie, zero wsparcia od innych.” Poniżej podałem kilka dobrych momentów, gdy w mojej opinii warto dobrze przemyśleć wystartowanie z własną marką produktów. I albo przebojowo wkroczyć z nią na pełen etat lub krok po kroku wplatać ją w nasze aktualne zajęcie.
Zobacz poniżej, czy jesteś w którymś z poniższych momentów kariery, pracy zawodowej, życia pośród cudzych marek.
Rozwiązanie jest proste. Albo masz ogromny magazyn, mnóstwo ofert i dobrą zabawę z mnóstwa wysyłanych paczek na niskiej marży, albo tworzysz markę, gdzie każda oferta przynosi Ci zarobek sporo większy niż kilka dotychczasowych ofert razem wziętych.
Masz wiernych followersów, którzy lubią, podziwiają Ciebie, lajkują Twoje posty, chętnie je komentują i aktywnie reagują na Twoją aktywność? Zacznij korzystać z okazji, którą jest stworzenie marki osobistej.
Rozwijasz swój sklep internetowy z produktami konkretnej branży. Masz wiernych Klientów i wciąż pojawiają się nowi. Może więc do oferty sklepu dodać produkty z tej samej branży, ale pod własną marką? Może nieco lepszej jakości, a może podobnej jakości ale tańsze dla Klienta, a dla Ciebie bardziej dochodowe?
Co powiesz na sytuację, gdy kupujesz od producenta lub importera produkt z marżą 30%, a mając ten sam produkt jako producent lub importer z tego samego lub innego źródła, pod własną marką, zyskujesz marżę 40-50% w handlu z hurtownikami i 70% w handlu detalicznym?
Tak może się zdarzyć. Rozmawiasz z producentem i jedyne rozsądne warunki rabatowe oferuje Ci, gdy jednorazowo kupisz za 10, 20, 50 tysięcy złotych? A jeśli potrzebujesz towar od kilku dostawców? Masz 50 tysięcy wolnej gotówki? Pierwsze zakupy niestety nierzadko są przedpłacane lub sprzedawane za gotówkę… Możesz więc inaczej 🙂
Nauczyłaś się sprzedawać. Masz swoich Klientów. Może do tej opasłej bazy z zaufanymi odbiorcami uderzyć z porcją świeżego, własnego towaru? Pewnie, na początku nie będzie łatwo, bo do tej pory wykonywałaś wyłącznie część sprzedażową (choć kluczową dla sukcesu projektu!!!). Pomyśl jednak, że ta przygoda może przynieść wymierne sukcesy, mnóstwo satysfakcji i pieniężnej gratyfikacji.
Znasz produkowany towar jak własną kieszeń, może lepiej niż Twój przełożony. A zatem wiesz, które kąski z oferty są najlepsze do zaoferowania. Wiesz co doradzić, a co odradzić Klientowi. Zastanów się, czy nie zacząć po godzinach, a za czas jakiś na pełen etat sprzedaż tego, co jeszcze przed chwilą produkowałeś u kogoś innego.
W ostatnich latach jak grzyby po deszczu pojawiały się nowe hale produkcyjne stolarsko – tapicerskie w powiecie kępińskim, w południowej Wielkopolsce. To region, który obok podpoznańskiego Swarzędza cieszy się dużą sławą na rynku meblarskim. Sporo takich zakładów tworzyli byli pracownicy, którzy na pewnym etapie rozwoju, z odpowiednią bazą wiedzy i znajomości, już z niewielkim wkładem finansowym w inwestycję, szybko rozwijali biznes na rynku z ogromnym zapotrzebowaniem na meble.
Takich zmian było wiele. Rezygnacja z korporacji i budowa małego pensjonatu na Mazurach lub Bieszczadach. Albo urlop macierzyński a potem rezygnacja z powrotu na rzecz tworzenia foteli dla ciężarnych kobiet, książeczek edukacyjnych dla malutkich dzieci czy muzyki relaksacyjnej dla rodzących. A może odejście z korporacji i zaoferowanie tejże korporacji i jej pokrewnym organizacjom spływów kajakowych, wypraw safari, czy imprez integracyjnych w terenie.
Takie sytuacje też się zdarzają. Produkujesz stoliki i sprzedajesz je pośród znajomych. Tworzysz rękodzieło i wrzucasz je na OLX. Twórz to, produkuj to ale w ramach własnej marki!!!
Czasem pomalujesz swoje mieszkanie. Sama stworzyłaś piękny ogród albo uszyłaś dywan do pokoju dziecięcego. Własnymi siłami wyprodukowałeś meble ogrodowe. Rzeźbisz w drewnie, ale stawiasz swoje dzieła wyłącznie w przedpokoju albo co gorsza – w piwnicy. Zmień to. Niech Twój talent objawi się światu! Stwórz markę i docieraj do Klientów, którzy docenią Twoje umiejętności.
Który z powodów jest Ci najbliższy? A zresztą, nie jest ważne który. Ważne, że myślisz i nie chcesz już tracić czasu. Masz obawy? Napisz, czego obawiasz się najbardziej. Czego w zakresie tworzenia marki produktów lub usług chciał(a)byś się dowiedzieć bliżej. Pamiętaj, najtrudniej zacząć.
A potem? Działaj. I pamiętaj, że zrobione jest lepsze od idealnego. ‘Wystartowane’ jest lepsze od perfekcyjnie przygotowanego. Nie przeciągaj przygotowań w nieskończoność.
Do dzieła! Celem jest Twój sukces!